Opinie o ASTER CITY

Przedstawicielom Astercity należy patrzeć na ręce. W żadnym wypadku nie można mieć do nich zaufania. To co mówią i obiecują powinno zostać zapisane w umowie inaczej Astercity przeprosi Ciebie za to , że informacje uzyskane od oficjalnego ich przedstawiciela okazały się nieprawdziwe. !!!! czyli innymi słowami przedstawiciel był niekompetentny.Ja zastałem w podstępny sposób wrobiony w umowę na telefonię komórkową, której nie zamawiałem. Po podpisaniu umowy na TV wychodzący z domu przedstawiciel Aster jakby od niechcenia zagadnął , że zostawia mi dyskietkę (dokładnego sformułowania nie pamiętam) na której jest karta SIM do mobilnego internetu. W ramach tego gadżetu jest 500 min bezpłatnego dostępu do internetu tylko trzeba złożyć podpis, że otrzymałem kartę. W jakiej sieci jest dostęp do Internetu nie zostałem poinformowany tylko dowiedziałem się, że muszę mieć telefon bez simloka albo pracujący w sieci ORANGE. Podpis złożyłem w 1 miejscu na tej samej umowie, która dotyczyła dostępu do TV . Zatrzymując gadżet byłem przekonany, że jest on podobny do tych gadżetów , które otrzymałem kiedyś z Plusa lub Heya. Podpisanie odbioru karty w 1 miejscu okazało sie podpisaniem drugiej umowy. Na oryginalnej i podpisanej wcześniej przeze mnie umowie o dostępie do TV oszust dopisał tylko literę „O” oraz zaznaczył w tabelce wydanie karty. O innych nieprawdziwych informacjach jakie przekazał mi oszust na temat umowy tutaj nie wspominam. (zakres obowiązywania umowy, sposób rozwiązania, promocje) Dla aster jest to pewnie BARDZ KREATYWNY PRACOWNIK WYKAZĄCY WYJĄTKOWĄ INWENCJĘ. DLA MNIE JEST TO OSZUST

Przedstawiciele handlowi sieci Aster City, których miałem "przyjemność" gościć okazali się bardzo mało uczciwi, drugi przedstawiciel wręcz okazał się oszustem, o tyle, iż zastanowiłem się nad pójściem na policję (podawał nieprawdziwe informacje o kosztach usług, nie chciał zostawić załączników z zapisem cen za usługi, aby jego klient się nie zorientował do czasu przyjścia rachunku - wtedy jest już za późno jak podpisałeś umowę na 2 lata). Na szczęście z umów zawartych poza lokalem można zrezygnować do 10 dni. Po tym jak okazało się że przedstawiciele handlowi Aster działają na granicy prawa i wcale to nikogo w tej firmie nie obchodzi, wybrałem się do Punktu Obsługi Klienta. Wiedziałem z opinii że w POK nie jest dobrze i tak rzeczywiście jest. Po 2 godzinach czekania w kolejce (oczywiście na stojąco) doczekałem się. I wszystko było dobrze do czasu, gdy otrzymałem pierwsze rachunku, okazało się, że uruchomiano usługę, której nie zamawiałem. No to teraz dzwonimy do Aster, sztuka to wielka dodzwonić się tam gdyż przy wielkim szczęściu trwa to 20min, mniej szczęśliwi dzwonią po 45 minut.Wadynieuczciwi przedstawicieleolbrzymie kolejki w POk'achbardzo długie oczekiwanie na infoliniiwłączanie niezamawianych usług3 mc

Czas oczekiwania na połączenie się z konsultantem to czas od 15 minut do 45 minut, nie mam za złe konsultantom, ale ich przełożeni są osobami tak popier....... że szkoda słów, uważam że powinni jak najszybciej zrezygnować z pracy i poszukać czegoś innego, to jest maksymalne sponiewieranie klienta i dlatego nie polecam nikomu aster, jeżeli chodzi o szybkość i niezawodność to jest w miarę ok, modemy sa stare i po jakimś czasie na pewno się zawieszą, ceny są zdecydowanie za wysokie, jeszcze raz napomnę o przełożonym lub przełożonych biura obsługi klienta, JESTEŚCIE BEZNADZIEJNI I NIE UMIECIE OBSŁUŻYĆ KLIENTA , BANDA POJE... DO ZWOLNIENIA . Bardzo dziękuję i pozdrawiam Paweł

Jestem w Aster od początku ich istnienia.Osobiście od strony technicznej nie mam nic do zarzucenia Rok temu aby nie płacić około 200zł,za poradą konsultanta zawarłem 2-letnią umowę promocyjną na usługi.Cena ok 160zł. m-c. Jakież było moje zdumienie,gdy po jakimś czasie na necie zobaczyłem iż usługi takie jak nabyłem oferowane są w cenie 119zł.Jak może się poczuć klient,który ma prawie 8-mio letni staż , gdy widzi że wszyscy nowi płacą mniej o 40zł m-c.I nie ma wyjścia.Podpisałeś umowę promocyjną,która w gruncie rzeczy jest złodziejstwem.Gdybym chciał ją zerwać to zostanie naliczona kara ok.700zł.Przestrzegam przed takimi błędami bo Aster to firma,która ma gdzieś klienta a kasa jest dla nich najważniejsza.W moim przypadku muszę zapłacić w skali roku 500 zł więcej od nowego abonenta.

płacę 220zł tv + net za jakiś Twój świat wchodzę na stronkę prędkość łącza i tam pokazuje mi że mam 1,5 mega Dzwonię do nich Pani uprzejmie mnie informuje żebym się wypowiedział na www.aster/opinie I to rzekomo ma rozwiązać problem prędkości więc się wypowiadam: Jutro z rana idę wypowiedzieć umowę ps.z Wami tyle dobrego,że teraz dzwoniąc,już nie puszczacie tych p.... peruwiańskich muzyczek

Mam nadzieję ze to już koniec firmy aster (bądź co bądź 1,5 mld długu !!!)Absolutnie odradzam korzystania z ich usług !!!Technicy to techniczne gnioty (specjaliści od wciskania kitu)Obsługa klienta i ich biura to jakiś dom wariatów .Przykład podpisujesz umowę na TV i internet OK gość ci mówi ze można sobie zmieniać pakiecik ? Myślisz super mam teraz np internecik twój Dom 10 MBps za 50 PLN ale nie potrzebuję więcej będę chciał zmienić to sobie zmienię on-line (jakże wspaniałe szybkości 60Mbps lub nawet 120 Mbps) A tu ZONK wchodzisz na ich zafajdaną stronę i widzisz że możesz zmienić ale zrywasz z nimi umowę i będziesz musiał płacić jakieś tysiące :) Nie możesz płacić jak inni w promocji tylko jakieś tysiące (no jak cię jeszcze w coś nie wrobią) To chyba jakieś zasady dla idiotów (chyba liczą na to ze ktoś im kliknie i zrobią paru frajerów na 3- 4 tyś PLN ) no może się uda ale wątpię frajerzy nie zrobią tego przez internet a reszta pójdzie do ich zafajdanych COK gdzie i tak się już tak łatwo w to zrobić nie da !!! Absolutnie odradzam jest całkiem możliwe ze za chwile tak sobie zmienią regulamin ze zrobią co będą chcieli.Mam nadzieję ze firma ta przy takim zadłużeniu nie zostanie przejęta przez UPC i zostanie postawiona w stan upadłości co umożliwi mi z nimi rozwiązanie umowy i KONIEC z nimi bo się im to należy, jak mało komu ....

Witam! Korzystałem z internetu Aster przez ok. 6 lat, ale dosyć.Kolejki w Punkcie Aster na 2 godziny. Nie ma możliwości cokolwiek załatwić przez telefon czy internet. Żeby zwrócić modem muszę czekać kolejne 2 godziny (ŻADNEJ PRZESADY -TRAKTUJĄ LUDZI JAK BYDŁO).Sami w trakcie umowy zwiększyli okres wypowiedzenia do 45(!!) dni. Zgłaszam się do nich po 2 godzinach stania w kolejce, a Pani mi mówi, że będę jeszcze dodatkowo płacił 2,5 raza więcej przez 15 dni, bo okres wypowiedzenia to już nie 30, a 45 dni. A DLACZEGO NIE 60 ALBO 120 DNI. Może od razu podpisując umowę na 2 lata dawać wypowiedzenie, żeby się zabezpieczyć przed zmianami w trakcie umowy?Podsumowanie;PRZECHODZĘ DO DUŻOOO TAŃSZEGO, MOBILNEGO INTERNETU PLAY (SPRAWDZIŁEM-BARDZO DOBRY) I NIGDYYYY WIĘCEJ ASTER.PS. Stosują praktyki blokowania kamienic przed dostępem konkurencji - w Krakowie dzwoniłem do innych firm, ale nie ma możliwości podłączenia, bo mój blok opanował Aster i nie dopuszcza konkurencji.

zamówiłem przez tel. telewizje cyfrowa + internet , monter przyszedł zamontował , okazało się że mam telewizje analogową której wcale nie chciałem internet + telefon o którym nic nie wspominałem , w ciągu czterech dni od dnia podpisania umowy pojechałem do placówki głównej w Warszawie wyjaśnić to , tam oczywiście po półtoragodzinnym czekaniu w kolejce dostałem się do osoby która w ogóle była nie wyszkolona i strasznie zamotana nie wiedziała jak sprawę załatwić w końcu udało nam się dojść do porozumienia ,ustaliliśmy że w trybie natychmiastowym rezygnujemy z telefonu i zostajemy przy internecie i telewizji analogowej za cenę abonamentu miesięcznego 90 zł , po miesiącu przyszły mi druki do zapłaty na cały rok co miesiąc po 123.18 gr ,czuję się oszukany po raz drugi ,najśmieszniejsze jest to że za tel. który został mi wciśnięty i z którego zrezygnowałem muszę zapłacić za użytkowanie gdzie nawet z opakowania karty nie wyjąłem ,to jest kwota 2 zł lecz akurat tu nie chodzi o te 2 zł lecz o fakt że to jest be-szczelne wymuszanie

To prawda co piszą klienci ......wszytko to prawda.....Nie można się połączyć - napisać i dotelefonować.....do nikogo....Mam internet + TV.....jednak nie jestem zadowolona z internetu.....znika połączenie ...Jestem kaleką nie mogę do Aster dojechać......szkoda bo bym powiedziała co myślę o łączach ..Wymienili modem......tez nic nie dało.......?Piszę pracę / wiersze .....poczta .....rozmawiam na skype .......wszytko sie nagle urywa i pisze .......brak połączenia z internetem....?.......dziwne.....Wszystko co piszę - utracone.....Szkoda że nie ma na to kary.......No i jeszcze jedno.......transfery i pliki ida po 7 godzin.....Co to za linia przesyłowa???......a mam 10Mb/sek......1,Gb..Internet do niczego......Czekam na koniec umowy.........shade

mieszkam na osiedlu blokowym w Zielonej Górze, jestem z asterem od kilku dobrych lat, ponieważ:1) posiadam w domu 2x TV + 1x tuner w komputerze. płacąc jeden abonament dostaję sygnał na każdy odbiornik. Do tej pory był to sygnał analogowy, ale nie przeszkadza mi oglądanie szitu serwowanego przez polskie stacje w analogu. od roku mam sygnał 1x SD cyfrowy, który jest taki sam jak analogowy + 2x analog. Żadna platforma TVSAT nie zaoferuje mi w tej cenie 3 abonamentów. Nawet nie ma szans na 2 abonamenty. w zamian dostaję na SD wszystkie kanały poza C+, HBO, Filmszitami, HD, których poza C+ nie potrzebuję. mam discovery, nationala, podstawowe, sporty, itd. Kto mi w takiej cenie da więcej? NIKT2) posiadam internet kablowy. Kablowy, bo cenię sobie niskie pingi i komfort z tym związany. od roku jest to 2mb w dzień / 4mbit w nocy. nie jest to wiele szczególnie dla mnie, bo tylko przestrzeń dyskowa mnie tak właściwie ogranicza. Dziś w podobnej cenie miałbym 20mbit w nocy lub nawet 60mbit. za rok konczy sie umowa i pewnie bede sie nad tym zastanawiac. dzis mam 4mbit co przez noc pozwala mi scignac rownowartosc plyty DVD 9GB. Wystarczy. Stabilność świetna. w roku, może z 2x miałem problem, ale jakoś to przebolałem. Poza tym nie robią HALO na rozdzielenie neta przy pomocy rutera.3) promocję telefonu na kartę przemilczę, bo poza nędzą polskiej telewizji tylko jednej rzeczy mniej potrzebuję - telefonu. tutaj więc się nie wypowiem4) umowa. rok temu kończyliśmy umowę. tak sie zlozylo, ze byla jakas promocja "pozostan z aster". no i pani w biurze wcisnela nam nową ofertę, która była tansza o kilkanascie zlotych, dawala ten dekoder SD (gruchot jak w cyfrowym polsacie 5 lat temu), kartę do telefonu, no i 2x szybszy net. Przez rok cen nie podniesli, dopiero teraz od stycznia poinformowali mnie mejlowo o wzroscie abonamentu o ~10zl w zwiazku z tym ze mam zewnetrzne IP. stwierdzili, ze jest to opcja, która nie byla płatna, ale teraz mozna z niej zrezygnowac lub placic. poki co platnicy nie są przeciwni, a ja jednak wole miec publiczne niz 192.168.x.x. Reasumując - dostałem taniej, a więcej tylko po to, by z nimi pozostać. Była inna opcja? raczej nie. mogłem zerwać i podpisać ponownie, moze bym zaoszczędził, ale pisanie wypowiedzen itd. to tylko marnowanie czasu. zaoferowali cos i chwala im za to. 5) obsługa - kontakt sprowadza sie do podpisania umowy w firmie, rozwiazania/przedluzenia umowy w firmie, pytania na mail. odpuszczam telefoniczna infolinię bo wiem, ze te kilka osob ma nad sobą kilkadziesiat tysiecy ludzi. nie widzi mi sie czekanie na połączenie, wiec wysyłam mail. po to mam przeciez neta. Dostaję odpowiedź w ciagu max 1h i mi to wystarcza. 6) rachunki - mam zlecenie stałe. trzeba będzie je tylko trochę zmienic w zwiazku ze zmianą stawki. nie robię sobie zaległości, nie płacę na poczcie. Reasumując - nie mam wyboru, bo w Zielonej Górze nic taniej nie znajdę. Poza tym odpadają mi kwestie naprawy dekoderów, płakania, że kabel miedziany TPSA nie udzwignie 4mbit, plakanie, ze ktos mi cos wciska z akwizycji. Idę do BOKu i podpisuję to na co mam ochotę i nikt nie robi mnie w balona. Jesli wasze kontakty z Asterem to domokrążca, wy nie wiecie z kim macie do czynienia, to potem za to płacicie.

jak kupisz i coś się zepsuje, lub są jakieś trudności to mogiła. Właśnie dzwonię na ich infolinię i czekam 15!!! min.. a obiecali oddzwonić, przysłać serwisanta, a tu ani telefonu ani faceta.. szlag mnie trafia...

Zamówiliśmy pakiet Quattro za 149 zł miesięcznie. Po miesiącu przyszła faktura na 188zł (+ cena podłączenia zestawu).Okazało się że podłączyli nam bez naszej wiedzy i zgody 2 dodatkowe opcje FD Pack i F-secure (to w sumie 30 zł). W infolinii powiedzieli że jedną z nich podłączają zawsze (ale o tym nie informują), a jeżeli ktoś jej nie chce musi wysłać odpowiednie pismo z rezygnacją (na rozważanie pism mają 30 dni). Dodatkowe 9 zł jest za udostępnienie sygnału...na infolinii nie byli nam w stanie powiedzieć co to znaczy...Internet miał być do ("do" to bardzo ważne określenie) 20 mb- okazało się że DO 20 jest w nocy po godzinie 24 do 7 rano, a w ciągu dnia (gdy większość ludzi korzysta z internetu) oscyluje w okolicach 12 mb. U nas ani razu nie przekroczyło tych 12...Obsługa infolinii...zależy jak się trafi, ogólnie starali się pomóc, natomiast dwa razy trafiłam na panią która od początku rozmowy była bardzo niesympatyczna (po głosie zakładam że była to ta sama), usiłowała ze mnie robić idiotkę i ogólnie (jak się potem okazało przy rozmowie z inną osobą) źle doradzała. Wmawiała mi tez że mam 2 komputery w domu, że sama podłączyłam jakieś kabelki itd itd...niestety nie zapisałam jej danych, a szkoda...Przy umawianiu wizyty montera prosiłam aby pozostał stary nr telefonu (powiedziano mi że wystosują pismo do tp z prośbą o przepisanie nr, po miesiącu będzie). Po miesiącu okazało się że mamy nowy nr a pisma nikt nie napisał, nie ma o nim śladu.To te większe problemy z Aster City. Absolutnie nie polecam! Nie wiem jakim cudem prosperują na rynku, skoro tak na wszystkim oszukują.

Potrzebny byl nam dostep do internetu. Aster przyslal akwizytora. W celu obnizenia ceny internetu przystalismy na dwa pakiety, internet i telefon stacjonarny. Po wyjsciu akwizytora okazalo sie, ze przed podpisaniem dorzucil on trzecia usluge - komorke i zostawil karte SIM. Z komorki nie korzystalismy nawet kieddy kosztowala 1 zl (pierwsze dwa miesiace). Karta nie zostala nigdy aktywowana, ale Aster odmawia skreslenia tej uslugi. Bylo to jawne oszustwo. Z reakcji Astra na reklamacje wynika, ze podstep akwizytora cieszy sie poparciem firmy. Zamierzam walczyc.

Metody działania jak u przedwojennego komiwojażera. Rozumiem, że każdy sam sobie winien, że nie czyta umów i nie sprawdza czego podpisuje, ale z drugiej strony zgodnie z zasadą wzajemnego zaufania, każdy też ma prawo wierzyć na słowo, że to co podpisuje jest w rzeczywistości tym co zamawiał i tym co przedstawiciel firmy mówi, że jest. Zwłaszcza w przypadku znanej firmy o ugruntowanej pozycji na rynku. Większość znanych firm, które działają na rynku jednak jest uczciwa i jak dotąd nie nacięłam się na tego typu oszustwa. To co podpisywałam zawsze w 100% zgadzało się z tym co zamawiałam. A Aster, cóż. Zamówiłam telefonicznie internet a w pakiecie dostałam kartę sim do telefonu o czym dowiedziałam się miesiąc później, jak dostałam fakturę. Ani podczas zamawiania usługi ani podczas podpisywania umowy z osobą, która instalowała ten internet, nie było nawet mowy o żadnej karcie sim. Nawet nie miałam pojęcia, że taka opcja istnieje i że wśród tych wszystkich materiałów jakie mi instalator zostawił jest jakaś karta sim. O tym, że zamawiałam internet na rok a nie na dwa lata, nawet nie wspomnę. OK, podejrzewam, że cena samego dostępu do internetu i to jeszcze na rok, byłaby dokładnie taka sama a być może nawet wyższa, niż promocyjna cena internetu na dwa lata wraz z tą kartą sim. Nie mniej jednak chodzi o zasady i metody pracy tej firmy, które są poniżej krytyki. Do pewnego momentu myślałam, że to może pomyłka albo efekt bałaganu panującego w tej firmie, ale po przejrzeniu opinii o nich w sieci, jestem pewna, że to było całkowicie świadome i zaplanowane działanie.

Radze uwazac na pana ADAMA PAKIEŁĘ ktory nie mowi prawdy podczas podpisywania umowy, zataja wiele rzeczy. Skarga juz wniesiona na "to cos"

nie polecam nikomu tej firmy,wszystko dopoki placilem bylo ok jak tylko zerwalem umowe to sie zaczelo,zalegalem im za 1 fakture okolo 200zl prosilm o podanie sumy jaka mam zaplacic i nie dostalem,odezwli sie dopiero jak suma nie wiadomoczemu wzrosla do 1100zl.Teraz strasza mnie komornikiem ja chce tylko wiedziec dlaczego tak suma szybko wzorsla do dzis nie mam odpowiedzi.

Pilnie ostąpie umowę z aster 2m/b, umowa do końca listopada 2011 roku. Gratis nieużywana karta sim plus 30 minut darmowych w miesiącu. Kontakt 513784966

Nie można oglądać youtube ani płacić kartą kredytową gdy się nie wykupi stałego IP za 10zl. Nikt nie informuje że bez stałego zewnętrznego IP będziesz mieć "gorszy" internet, więc nabywco internetu z aster do ceny dolicz sobie 10zl za zewnętrzne IP.

Obsługa klienta w firmie Aster to naprawdę coś niezwykłego. Miałem kontakt z BOK-em w różnych firmach, także w sprawach spornych ale z czymś takim się dotąd nie spotkałem (po 1989 roku). Przysłali mi wezwanie do zapłaty (rzeczywiście zapłaciłem z opóźnieniem) ale wystawione z datą 2 dni późniejszą niż wpłata została zaksięgowana w ich systemie (taka widnieje w panelu użytkownika w internetowym serwisie abonenckim). W tym panelu, przeznaczonym m.in do kontroli opłat numery faktur i należności były inne niż te wyszczególnione na wezwaniu. W skrócie pisząc spędziłem ze 30 minut zanim doszedłem co i jak. Aby ostatecznie wyjaśnić sprawę dzwonie do działu windykacji. 2 próby 10 - 15 minut czekania na telefonie,bez rezultatu. Piszę więc maila (jest podany specjalny do kontaktu z windykacją) odpisują po 2 dniach: proszę napisać na innego maila w tej sprawie. Piszę na drugiego (rano), następnego dnia po południu odpowiedź: "spraw dotyczących rozliczeń nie załatwiamy ta drogą, proszę zadzwonić lub udać się osobiście do bok-u".Szlag mnie trafił. Po kilku dniach znowu próbuję się dodzwonić. Udaje mi się za 3-cim razem (łącznie po 20 minutach). Próbuję się dowiedzieć skąd te nieścisłości (tak naprawdę burdel) pomiędzy te co mam w wezwaniu a rozliczeniami widocznymi w ich panelu. Kobieta co chwilę mi przerywa i poucza: "że jak nie bedę płacił w terminie to zawsze będą wysyłane wezwania", "że ją nie obchodzi co ja mam w jakimś tam panelu (ich panelu) i że wezwanie wbrew temu co tam jest odznaczone zostało wysłane po zaksięgowaniu wpłaty", "Że to iż niezapłacone faktury w panelu są inne niż te w wezwaniu i inne niż w rzeczywistości (czyli te, które ona ma) to jest moja wina, bo nie płacę w terminie". Aby coś powiedzieć, dowiedzieć się jak to jest w ostateczności, np. dlaczego fakturę w całości skorygowaną powinienem mimo wszystko zapłacić muszę stanowczym tonem jej przerwać. Kobieta mnie strofuje, abym nie podnosił głosu (sama prawie krzyczy). Owszem jestem poirytowany ale do granicy przyzwoitości jeszcze sporo brakuje. Gdy pytam o te korekty, kobieta mówi abym sobie poczytał co jest napisane fakturze korygującej (nie mam takiej możliwości tego zrobić w tym momencie rozmowy), "to że jest zapisane,że rozlicza ona jedną z faktur to jeszcze nie wszystko... " W końcu wyrzuca z siebie, że nie ma ze mną juz o czym rozmawiać i rzuca słuchawką! Próbuję się znów dodzwonić aby się dowiedzieć z kim rozmawiałem (aby złożyć skargę) - nikt nie odbiera...WadyObługa klienta poniżej wszelkich norm!4 lata

Agent (P. Julian Sobanski), kiedy sprzedawal mi uslugi, przekonywal mnie:1. Po pierwsze, ze dzieki zakupowi 3 uslug, a nie jednej, ogolem internet wyjdzie mi taniej. Co, oczywiscie, bylo klamstwem.2. Po drugie, na moje wyrazne pytania, gdzie sa zawarte warunki rozwiazania umowy, wskazal mi paragraf, w ktorym nie ma mowy o zadnych roszczeniach odszkodowawczych, a firma sciga mnie teraz z jakas kara za wczesniejsza rezygnacje z uslug.Do tego zapewnial mnie, ze Aster zgadza sie na odlaczenie uslug w szybkim terminie. O 45-dniowym terminie nic nie wspominal. Zapewnial, ze nie musze czytac calej umowy tym okropnym maczkiem, i ze zrezygnowac z uslug moge w kazdej chwili. Ani mru mru o zadnych karach.3. W trakcie mojego rezygnowania z uslug, tez nikt nie wspomnial o wysokosci ewentualnej kary.SZCZERZE ODRADZAM USLUGI TEJ FIRMY.dr Katarzyna Kacprzak